Granice Skrajności - Kingdom of Kore część 30
( Wszyscy przybywają do Gardmelów - Wszycy znów razem )
Lord Wandre : Tu jesteście ! Coś nas ominęło ?
Gardnelski Zbrojny : Obiad ( Wprowadza Wojteigo , w tle żołnierze rozpalają Ogień )
Genestalers : Wiecie co ... ( Patrzy na Wojtiego ) Nie chcę tego jeść ... bóg wie co jeszcze próbowało to zrobić ...
Benio : Lepiej Wszyscy usiądźcie ja wam wszystko opowiem co każego omineło ...
Genestalers : ( Rozgląda się ) Kto to powiedział ?!
Warlus : Lepiej ja to zrobię ...
( W tym samym czasię nieco wcześniej - Bethelsahr ukończył rytuał nekromancji - Might wstaje )
Might : Ja ... ja ... ja ŻYJĘ ?! Wskrzesiłeś mnie ?
Bethleshar : Nie ... uciekli ci tylko paznokcia a ty już padłeś nie przytomny , żyłeś cały czas tylko cię ocknąłem ... w sumie nie wiem po co był…
Peter Haxon Część 3
Cholerstwo zaczęło działać , świetnie ale wciąż to nie był koniec . Nie minęło wiele czasu a w grocie jego ludzie znaleźli dziwne połyskujące fioletowe kryształy . Myślałem że one były celem podroży , że mają sporą wartość ... zebrali się z nimi z wszystkich stron maszyny po czym ustawili je w odpowiednich miejscach gdzie były wyrysowane dziwne znaki , jakieś mistyfikację ...
Nieznajomy : " Nieznajomy Wyjmuje z kieszeni kamień po czym wkłada go do maszyny która zaczęła mocno świecić czerwonym światłem " Już czas .
Peter : "szept" Co jest ? ...
Z maszyny uniósł się potężny strumień czerwonego światła - uformował się w potężny wir wnikający w szczeliny groty które zaczęły kształtem przypominać obrazy z najgorszych koszmarów . Cała grota zaczęła …
Peter Haxon Część 2
Płynęliśmy dalej , coraz bardziej traciłem z oczu linię brzegową . Jedyne co było widać to małe zarośnięte chwastami wysepki . W okolicy nie było żadnego stworzenia , oczywiście nie ma tu na co narzekać . Nie myśl sobie że to była miła przechadzka przez te cholerne zatoki - lał deszcz , chmury zasłaniały niebo a grmzoty były słyszalne co jakiś czas . Wyraźnie męczyła mnie ta przeprawa oczywiście nie jego . Jedyne co robił to z skupieniem wyszukiwał celu znanego przez siebie .
"Haxonowi Zgasło Mokre cygaro"
Peter : Cholera ... jak długo jeszcze ?
Nieznajomy : Widzę że natura chroni twoje zdrowie .
Peter : Raczej chce mnie zabić tak jak próbowała wcześniej .
Nieznajomy : Wcześniej ... ma pan na myśli nieszczęście które pana dotknęło ?
Peter : Któ…
Peter Haxon Część 1
Znalazłeś to , możesz być dumny kimkolwiek jesteś . Być może trafiłeś tu tak samo jak ja - nie wnikam w to ale wiem jedno . Masz problem jeżeli cenisz sobie życie ...
Na pewno zastanawiasz się kim byłem . Tu poznasz moją historię .
Nie byłem nikim szczególnym - zwykłym szarym człowiekiem , podatnikiem ale tu nie ma jak narzekać na standardy naszego świata . Oddałbym wszystko co mi pozostało do powrotu ale tylko po spokojną śmierć .
Jestem / byłem z Anglii a konkretniej sam nie wiem gdzie . Już w dzieciństwie wyjechałem do Ameryki - Stanów Zjednoczonych . Matka zmarła krótko po tym gdy się ożeniłem . Ojciec Zmarł Wcześniej ale niezbyt go znałem .
Nie będę ci spisywać mojego życiorysu . Skończmy na tym że moje życie niezbyt dobrze się ułożyło . …
Granice Skrajności - Kingdom of Kore część 29
( Następnego Ranka Bohaterowie podążają całą grupą dalej - nagle w dali na wzgórzu widzą lorda Wandre stojącego z swoją armią na wzgórzu w rozstawionym obozie , nieco opodal niżej w okopach strzelają do Absylów dowodzonych przez Generała Mighta )
( Bohaterowie nacierają z drugiej strony na Absylów wyrzynając wszystkich ... )
Absyl : O kurde ! ( Wpada do okopu )
( Ci w panice uciekają do lasu , Might zostaje Pojmany )
Generał Might : Cholera ! Prawie go miałem ...
Lord Wandre : Dzięki za pomoc przybyliście w samą porę ! Zabijcie go ! Już dość napsuł nam problemów .
( Nagle w tle pojawia się mgła - zapada cisza )
Nieznajomy : Nie możecie go zabić ... ( wyłania się z mgły )
Merios : A to niby dlaczego ?
Nieznajomy : Nie wiem ... ( Odchodzi )
Generał Mig…