Jak coś sami to wybraliście. Tylko potem się nie dziwcie że psychika wam siada. Tak czy siak miłego czytania. (Poprzednia część: http://pl.kingdom-of-kore.wikia.com/wiki/Blog_u%C5%BCytkownika:Cz%C5%82owiek_Owieczka/Benio_i_Kore_Ep.2_Latajacy_Pajak)
Gdy Pajak wszystko wytłumaczył królowi, postanowił razem z Beniem poszukać pająków... Na szczęście nie musieli długo szukać, gdyż był akurat jakiś pająk 50 metrów od bohaterów... Pobiegli więc do niego, a gdy byli już niecałe 3 metry od pająka, ten zaczął zmieniać kolor... Latajacy Pajak postanowił go szturchnąć, z nadzieją że zmieni się na zielony zieleń... Nagle pająk przemienił się w mężczyznę...
-Hej, wy! Podatek za uwolnienie szalenie przystojnego Tuska! - Powiedział mężczyzna.
-Benio, dźgnij tego gościa, ja się boję!!! - Powiedział Pająk po czym zalał się łzami.
-Przestań, babo! Dźganie jest tylko w ostateczności. Inaczej bym zadźgał cały świat - Oburzył się Benio.
Po słowach Benia, nagle ziemia zaczęła się trząść... Po chwili Tusk wypluł bombę atomową... Trzęsienie ustało...
-Podatek za nielegalne handlowanie bronią!
-Zamknij się w końcu! - Krzyknął Pajak, po czym rzucił kamieniem w Tuska
Nastała długa cisza... Bohaterowie gapili się w martwego Tuska... W końcu Benio postanowił zjeść ogórka którego wypluł Tusk...
-Benio, zostaw tego ogórka!!!
-Ech, no dobra, ale wiesz że jak nie będę bił tego creepera to wybuchnie? - Powiedział Benio, po czym zjadł ogórka.
Nagle Benio wyrzygał ogórka, po czym zobaczył, że ogórek nie jest już ogórkiem... A są to 2 kucyki!
-Cześć, jesteśmy kucykami My Little Pony. Dziękujemy za uwolnienie nas z tego ogórka. - Powiedziała Rainbow Dash
-Milcz kucyku i dawaj nagrodę za uwolnienie!!! - Wściekał się Benio
-Ech... No to weź sobie ten wehikuł czasu, smutasie. - Powiedziała Pinkie Pie, po czym wyciągnęła z włosów mały wehikuł czasu.
Benio gapił się na wehikuł jakby nigdy nie widział wehikułu... Był białego koloru, i wyglądał jak krzesło... Nagle zauważył że chodzi po nim mrówka... Czym prędzej więc ją dźgnął...
-Serio?! Mrówka jest warta dźgnięcia?! Zabiję cię zaraz!!! - Powiedział Pajak, po czym wyciągnął miecz
Przestraszony Benio szybko usiadł na wehikule, po czym cofnął się w czasie pozostawiając po sobie wielką chmurę kurzu... Szkoda tylko że kucyki Pony zapomniały powiedzieć Beniowi, że wehikuł ma też swoje wady...
15 minut wcześniej...
-Wow, wy to macie świetnych łuczników, zastrzelili szpiega, który z takiej dalekiej odległości był prawie niewidoczny!
-Em... Tak...
Bohaterowie udali się do króla... Pajak wytłumaczył władcy, na czym będzie polegał atak... I przy okazji ukradł pająka który chodził po podłodze...
Tak wiem to jest chore :D